Witam serdecznie i ciepło:)
Zapraszam na spotkanie z Zafirem i Gon Gi :D
Wybrał się mężczyzna do człowieka o którym mówiono "mistrz- mędrzec".
Poszedł do niego bo- no własnie po co? bo chciał być mądrzejszy, oświecony, chciał mieć szacunek u ludzi. Myślał sobie: może weźmie mnie na swojego ucznia i poznam wiedzę świata, wtedy każdy będzie się musiał liczyć z moim zdaniem.
Ubrał szarą, pokutną odzież ( w sumie jakby ktoś pytał to dzień ich świetności już dawno minął i nie wiedząc czemu zamiast spoczywać w spokoju leżały u mężczyzny w szafie).
I tak pokutnie ubrany, nieuczesany wybrał się do mistrza o imieniu Gon Gi. Przy bramie jego domu spotkał mężczyznę, który głośno wołał : szalony jesteś stary dziadku!! Postradałeś rozum jedząc tą trawę!
Nasz bohater zdziwiony był zachowaniem obcego lecz nie miał czasu zastanawiać się nad tym, bo w drzwiach już go witał..ktoś. Popatrzył na człowieka w drzwiach,a tam mężczyzna schludnie ubrany, zadbany, ubiór podkreślał jego wysportowaną sylwetkę. Gdyby nie pasma siwych włosów można by pomylić go z młodzieńcem, a może nawet ochroniarzem mistrza.
- Witaj jestem Zarif, przychodzę do mistrza Gon Gi i chcę zostać jego uczniem.
- Witaj jestem Gon Gi.
Zarif popatrzył zdumiony, spodziewał się białych szat i starca przykulonego, a tu taki widok.
- Jeśli chcesz mogę Cię przyjąć pod mój dach- rzekł Gon Gi- i pokazać Ci mój świat ale nie potrzebuje uczniów.
Zasępił się Zarif ale nie tracąc nadziei, zgodził się.
- Czy jesteś biedny i śpisz pod mostem?- spytał Gon Gi.
- Nie, bogaty też nie jestem ale stać mnie na różne rzeczy.
- Wiec czemu przychodzisz ubrany jak żebrak?
- YYYY...- zawstydził się Zarif - bo myślałem, że w tajnikach poznawania wiedzy świata chodzi o to by odrzucić to co zewnętrzne, porzucić te dobra ziemskie, że poprzez medytacje i ciesze poznam skarby tego świata.
- Dziwne jest jego myślenie- pomyślał Gon Gi i rzekł :
A co jest złego w wygodach? co złego jest w bieżącej wodzie w kranie i mydle? Co złego jest w wygodnych i czystych i przyjemnych dla ciała ubraniach?
Co złego jest w grzebieniu i lustrze?
Nic, tylko Twój umysł nadaje tym rzeczą znaczenie i cechy o jakich człowiek, który je stworzył nawet by nie pomyślał.
My żyjemy już w tym świecie więc to trochę bez sensu wywarzać drzwi otwartych na oścież i wyrzekać się tego świata i jego dóbr.
Bo przecież masz rozum?! więc potrafisz używać te dobra tak by sprzyjały Tobie i istota dookoła Ciebie.
Więc idź do domu, ubierz się schludnie i zadbaj o siebie tak byś nie wyrzekał się tego , że jesteś człowiekiem. Bo czy widziałeś lwa, który pozbawia się, wyskubuję swoją grzywę, po to tylko by ktoś nie pomyślał, że jest zbyt dumny i piękny??
Nie ! więc weź z niego przykład.
Zarif oszołomiony i zdziwiony wrócił do domu.
c.d.n.
Jak myślicie? czy wrócił do Gon Gi?
Czy pozna wiedzę świata?
Czy zostanie nowym mistrzem z super mocą?
Na te i inne pytania znajdziemy odpowiedź w następnym odcinku " Przygód Zarifa"
Zapraszam :)
p.s. jeśli nie chcesz czekać to za jedyne 9, 99 zł możesz wykupić kolejny odcinek z cyklu " Przygód Zarifa"
hehehehehhe............żart...............
Przy okazji zapraszam do wysłuchania audycji- rozmowy mojej z Yoasią Henclik na temat : Pogodzenia się z rzeczywistością.
https://www.youtube.com/watch?v=9WAsO3iix44
jenyyyy, dziewczyny, jakie wy fajowe babki jesteście!!! pozdrawiam was i buziaki z serca ślę!!!
OdpowiedzUsuń:)))
hej :) dziękuje za komplemety :D
UsuńPozdrawiam ciepło i całuje :*