sobota, 18 października 2014

Droga do wyznaczonego celu

Witajcie serdecznie!!
Zapraszam do czytania

Droga do wyznaczonego celu
Czy byłeś/ byłaś kiedyś przed metą i zrezygnowałeś?
Czy umiesz odpuszczać?
Czy rezygnacja tuz przed metą jest dla Ciebie porażką?

Czy liczy się tylko cel i nie ważne co po drodze?
Czy cel uświęca środki?

Samo dotarcie do celu nie jest tak istotne lub nie jest bardziej ważne niż droga, która nas do niego doprowadzi. Może jedno i drugie jest tak samo ważne.
Na pewno ma znaczenie jaki Ty dojdziesz do celu.
Czy będziesz taki sam jak na stracie?
Nie, bo ciągle się zmieniamy.
A więc ważne jak ta droga wpłynie na Twoją zmianę. Ważne jest KTO idzie drogą do celu, a nie to kiedy i czy w ogóle dotrze do mety. Często gdy obieramy sobie jakiś cel, myślimy, że sukcesem jest dotrzeć do celu.
Ale czy na pewno?
Czy może powiedzieć człowiek: "osiągnąłem sukces ", gdy dotarł do mety ale po drodze zatracił siebie.  Na szczyt dotarł ale już tylko wrak człowieka.
Sukces kojarzy się z osiąganiem celów zawsze  i wszystkich tych, które sobie wyznaczyliśmy.
A może sukces kryje się w podjęciu decyzji, w wyznaczeniu celu, w podjęciu działania?

I nawet pomimo tych wszystkich kroków, gdy w pewnym momencie drogi uznasz ,że to za dużo dla Ciebie, że nie dasz rady lub okazuje się, że to co już masz wystarcza Ci i nie czujesz potrzeby dalszej drogi do mety , to czy wtedy można mówić o porażce? o przegranej?
Czy liczy się tylko medal?
A co z tymi poza podium?
Powie ktoś : liczy się tylko podium, trofeum.
Ja powiem tak: podium i trofeum to także piękne doświadczenie ale pamiętajmy, że nie zawsze musimy dojść do celu, wspiąć się na szczyt. Nie. Nie za wszelką cenę.
Gdy poczujesz, że tracisz siebie , czy potrafiłbyś zrezygnować?
Czy może jest w Tobie tak silny nawyk osiągania, zdobywania trofeum, że nie umiesz odpuścić?

Zastanówmy się jakie cele mamy?
Ile z nich sprawia nam radość i dodaje siły, a ile nas wykańcza?
I które z nich są zgodne z nami?

Pozdrawiam :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz