- Czemu czujesz się tak?
- Tak jak teraz, hmm .. Bo poczułam ile we mnie żalu, smutku i goryczy z tego powodu że jestem inna. Inna niż Ci ludzie wokół mnie, czuje osamotnienie, izolacje bo nie mogę mówić śmiało o tym co robię, co myślę, boje się, boje się reakcji, potępienia.
- A czy kiedykolwiek mówiłaś to co myślisz innym ludziom? Czy zostałaś za to ukarana?
- Pamiętam taką sytuację ...
- Poczekaj, zostaw to co było, zostaw to za sobą, zostaw co za Tobą. Jeśli chcesz to popłacz jeszcze dziś, jeszcze teraz, opukaj się w EFT i pożegnaj się z tym.
Chcesz to płacz ale już tylko dziś i zostaw historię za sobą.
W tedy będąc dzieckiem mówiłaś prawdę, nie mogła byś mówić co innego, bo dzieci zawsze mówią prawdę. Mówią to co czują, a będąc może nie przesiąknięty tym światem pełnym doktryn i zakazów pamiętają, wiedzą co jest prawdą.
Teraz gdy jesteś starsza i odkrywasz na nowo w sobie tą Prawdę masz w sobie doświadczenie, które Cię wzbogaca i sprawia, że jesteś silniejsza. Zastanów się przez chwilę.
Przecież to Ty wybierasz ludzi których masz wokół siebie! Tak wybrałaś tych ludzi z jakiegoś powodu, powodu który zna tylko Twoja dusza.
Może mając w pamięci klęskę z dziecięcych lat odtwarzasz ją teraz, by zrozumieć. Może teraz po to przyszło tak mocno to uczucie izolacji by przywołać te wspomnienia i by się od nich uwolnić. By być wreszcie niezależną, by być silną i świadomą kobietą. Świadomą tego kim jest, co wie, co czuje oraz odważną by z podniesioną głową mówić o rzeczach, sprawach, które są w jej sercu.
Nic nie dzieje się bez przyczyny.
Ten świat to nie galimatias przypadków, wypadków, przecież wiesz to :) wiesz że to Ty kierujesz swoim życiem - więc wyciągnij wnioski i podejmuj decyzje.
Wiesz także, że są ludzie, którzy są podobni do Ciebie - bratnie dusze. Wiesz to, znasz już wielu takich. Wiesz, że są oni na całym świecie w każdym zakątku globu. Jest ich wielu. Macie cały czas kontakt, może nie zawsze werbalny ale czujecie swoją wzajemną obecność i wsparcie.
To Ty wybierasz miejsce gdzie i z kim mieszkasz, kogo wpuszczasz do swojego domu. Jeśli czujesz, że gdzieś jest Ci źle, to po prostu stań i wyjdź.
Zawsze wszystko zależy od nas, nie jesteśmy przecież marionetkami w czyichś rękach, choć nie raz chcemy oddać się w czyjeś ręce :)
O nie, to Ty jesteś panem swojego życia :)
A może jest też tak, że nie jesteś w cale taka inna od ludzi, którzy Cię otaczają. Może oni też czują się inni, może też sobie myślą i czują, że gdzieś nie pasują. Może marzą o innym zawodzie, innym domu oraz o podróżach dzikich i szalonych.
Tak naprawdę wszyscy jesteśmy do siebie podobni. Tęsknimy i śnimy o innym życiu niż to co mamy ale do spełnienia naszych marzeń po prostu brak nam odwagi. Wszyscy do pewnego stopnia jesteśmy podobni. Są też tacy z nas, którzy nabierają odwagi i spełniają marzenia.
Ale pomyśl, czy oni wtedy gdy są wypełnieni swymi marzeniami i nimi żyją, realizują je, mają czas zastanawiać się nad innymi, nad tym czy kogoś nie urazili i skrzywdzili tym, że spełniają marzenia.
O nie! Oni są po prostu w radosnym tworzeniu, płyną, kręcą się w wirze życia. Nie mają czasu na puste dedukcje i spory z umysłem.
A skąd wiesz, czy ci którzy realizują marzenia, tak naprawdę nie są potrzebni tym którym brakuje odwagi? Może dzięki nim, inaczej... może są oni jak kropla która powoduje przelanie pełnego kielicha. I przez ich działanie dla samych siebie, sny innych są bardziej wyraziste, jawa zaciera granice z sennymi marzeniami, a w dzień wszystko pachnie spełnionym marzeniem.
I może Ci ludzie ruszają w swój taniec zmieniając melodie i kroki z dance macabre na taniec miłości i marzeń.
Jeśli jeszcze się przejmujesz tym co ludzie powiedzą, jeśli porównujesz się do innych, to znaczy że brak Ci odwagi, brak 100% odwagi, a Twój umysł szuka winnych w ludziach dookoła. Mówi Ci on że to niby oni Cię zatrzymują, że ograniczają. A Ty gdyby nie ta sąsiadka z naprzeciwka dawno już byś był daleko.
Ludzie nas nie ograniczają, to my się ograniczamy naszymi myślami.
I to że czegoś nie robimy, bojąc się reakcji innych to tylko przykrywka dla braku odwagi.
Ty podejmujesz decyzje, czy jesteś sennym marzycielem czy szczęściarzem śniącym na jawie :)
Co wybierasz?
Życzę wielu pięknych snów, spełnionych marzeń w nocy i za dnia.
W Tobie jest odwaga, odkryj ją.
Pozdrawiam i dziękuję
Kala :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz